Jeśli odkryjemy w naszym ogrodzie gwiazdnicę pospolitą, to nie musimy jej od razu tępić. Spróbujmy ją przyrządzić, a będziemy mile zaskoczeni. Amatorom szpinaku przypadnie do smaku. Bo smakuje dokładnie jak szpinak.
|
Zbieramy młode pędy z listkami lub jeśli mamy cierpliwość, to skubiemy same listki |
|
Gwiazdnica na ciepło z masłem i śmietaną |
|
Sałatka z gwiazdnicy |
Koniecznie muszę wypróbować ją;))
OdpowiedzUsuńPolecam. Trzeba zwrócić jednak uwagę, żeby zrywać wyłącznie młode pędy lub zadać sobie trud i skubać same listki. Przy za bardzo wyrośniętej gwiazdnica staje się łykowata. Ale w smaku rewelacji - jak świeżo przyrządzony szpinak.
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale, ale niestety jeśli chodzi o rośliny, to jestem totalnym laikiem i takich eksperymentów nieco się boję ;-)
OdpowiedzUsuń